13 Cze 2016
Kategoria

Pracownik, którego wezwano do kadr celem wręczenia wypowiedzenia nie może bronić się odmową podpisania pisma. Na nic zda się też uzyskanie zwolnienia lekarskiego obejmującego ten dzień.

Przeważnie pracodawca nie uprzedza o zamiarze wręczenia wypowiedzenia, tylko wzywa pracownika i przekazuje swoją decyzję, która zgodnie z art. 30 § 3 kp musi być wyrażona na piśmie, a która często jest dla niego dużym zaskoczeniem. Zazwyczaj następuje to pod koniec miesiąca, tuż przed zakończeniem pracy i w obecności przynajmniej jednego świadka. Dzieje się tak dlatego, żeby jak najszybciej rozpocząć okres wypowiedzenia, uniemożliwić ucieczkę przed zwolnieniem i wykazać, że takie oświadczenie woli faktycznie zostało złożone.

 

thermometer-1539191_1280Zwolnienie lekarskie tylko naprzód

Wiele osób stara się temu przeciwdziałać. Jeśli pracownik w jakiś sposób dowie się o planowanym wypowiedzeniu, częstokroć nie stawia się w firmie i przesyła zwolnienie lekarskie. Stanowi to odwleczenie w czasie tego, co nieuchronne, bo w myśl art. 41 kp podczas usprawiedliwionej nieobecności, a taką jest przecież choroba, pracodawca nie będzie mógł zakończyć współpracy. Najpewniej zrobi to natomiast po jej zakończeniu, bo niedyspozycja zdrowotna nie będzie przecież trwała wiecznie. Gdy jednak pracownik stawi się w pracy i zostanie wezwany do kadr celem wręczenia wypowiedzenia, nie będzie mógł się bronić w ten sposób. Jeśli bowiem normalnie wykonywał tego dnia swoje obowiązki, nie zgłaszając niedyspozycji zdrowotnej, to nawet jeśli wówczas opuści miejsce pracy i uzyska zwolnienie lekarskie obejmujące ten dzień, postępowanie pracodawcy będzie prawidłowe. Chory pracownik może się bowiem stawić w firmie jedynie w celu złożenia tego dokumentu lub przekazania obowiązków osoby, która go zastępuje. Jeśli je wykonuje, to znaczy, że jest zdrowy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2004 r., sygn. akt I PK 614/03).

mayor-917149_1280Wypowiedzenie będzie skuteczne

Zdarzają się również sytuacje, w których pracownik po stawieniu się w kadrach odmawia zapoznania się z wypowiedzeniem lub jego podpisania. Takie zachowanie nic nie daje, bo nie musi przeczytać, podpisać czy zabrać pisma ze sobą. Wystarczy, że pracodawca powie, dlaczego go wezwał, przygotuje wypowiedzenie i da mu możliwość zapoznania się z tą decyzją, co czyni zadość art. 61 § 1 kc w zw. z art. 300 kp. W tym bowiem momencie dochodzi do zwolnienia i rozpoczyna bieg termin do złożenia odwołania do sądu. Ucieczka, odmowa złożenia podpisu czy podarcie pisma nic już nie zmieni (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2014 r., sygn. akt I PK 88/14). Z powyższego wynika, że niezależnie od działań podjętych przez pracownika decyzja pracodawcy będzie skuteczna. Nie oznacza to jednak jej formalnej i merytorycznej zasadności, którą można podważać przed sądem. W tym przypadku decydujące znaczenie ma wskazana w wypowiedzeniu przyczyna zwolnienia, która częstokroć jest nieprawidłowa, umożliwiając dochodzenie roszczeń przewidzianych w art. 45 § 1 kp, to jest przywrócenia do pracy lub odszkodowania.

 Radca Prawny Anna Jędrysiak – Morycz

Zapraszam do komentowania.

Komentarze

Bądź pierwszym komentującym!

Napisz komentarz

Możliwość dodawania komentarzy obecnie jest wyłączona.